zaczynamy pięknie
1wsza tercja i jest nieźle. To jeszcze nie to czego bysmy chcieli, ale juz nie jestesmy wolniejsi o 2 tępa jak w meczu nr 3.
Malkin narazie ma ciezko po tych 3-4hits jakie wyrwal..
2ga tercja i wracamy do gry z ostatniego meczu.
Geno, cóż.., na sobie niebieski 2010/11 i #71Malkin na moich plecach.. i tak co mecz siedze przed tym tv i juz dawno bramki mojego ulubieńca nie widzialem....
no i kurwa mac, jakim cudem w 1wszej tercji widac bylo ze grają, a od początku 2giej jakby mieli wyjebane?!
taki lapierre zapierdala jak glupi a nasi obroncy w kolko i krzyżyk graja.
TRAGEDIA I JESZCZE RAZ KURWA TRAGEDIA!